Jesienne impresje
Niedziela, 14 listopada 2010
· Komentarze(1)
Kategoria bieganie
A raczej depresje;) Po wczorajszym Biegu wokół Orbity boleśnie odczułam brak formy!!! Na drugim kółku chciałam iść do domu, a do mety ledwo doczłapałam.. Niedobrze...
Dzisiaj zatem, w ramach jesiennego planu na odbudowanie kondycji, wieczorem wybrałam się na lajtową dyszkę* trasą niedaleko domu. Całkiem fajnie było, nie powiem.. taka jesień jak najbardziej mi pasuje!!
To jeszcze foto z dzisiejszego spacero-biego-fotografowania z Bagirą, Olgą i B na wałach nad Odrą:)
* - dyszka niegdyś była lajtowa i tak zostało z przyzwyczajenia. Obecnie nawet 6km wymaga niezłej mobilizacji:/
Dzisiaj zatem, w ramach jesiennego planu na odbudowanie kondycji, wieczorem wybrałam się na lajtową dyszkę* trasą niedaleko domu. Całkiem fajnie było, nie powiem.. taka jesień jak najbardziej mi pasuje!!
To jeszcze foto z dzisiejszego spacero-biego-fotografowania z Bagirą, Olgą i B na wałach nad Odrą:)
Trail running© kaisa
* - dyszka niegdyś była lajtowa i tak zostało z przyzwyczajenia. Obecnie nawet 6km wymaga niezłej mobilizacji:/